To już trzecia niedziela po Wielkanocy. Dziś w cerkwi słyszymy Świętego
Ewangelistę Marka, który mówi o pogrzebie Chrystusa, i o Jego pustym
grobie. W Dziejach Apostolskich przygotowanych przez Świętą Cerkiew na
niedzielę słyszymy o powołaniu siedmiu mężów do pomocy, o oddawaniu się
modlitwie, o rozszerzaniu słowa Bożego, a wszystko to w ramach początków
misyjnej działalności Kościoła. Wybrano cieszących się dobra sławą i
pełnych Ducha i mądrości: Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha
Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja,
prozelitę z Antiochii. Dziś gminę chrześcijańską zakładamy my sami w
naszych domach, dbając o swoja lokalną Cerkiew.
Ewangelia dzisiejszej
niedzieli to wspomnienie trzech niewiast niosących mirro. A były to
Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome, które nakupiły wonnych
olejów. W naszej Cerkwi istnieje Zgromadzenie Sióstr Niosących Wonności (Zhromadżennia sester Myronosyć), które starają się naśladować cnoty tych świętych niewiast. To one
wielkością swojej wiary pokazały jak można potwierdzać swoja
przynależność do Boga.
Pierwsze poszły do grobu Chrystusa. Pan Bóg ukazuje się jako pierwszej
Marii Magdalenie, z której wypędził 7 demonów, która była uznana za
kobietę lekkich obyczajów. Ta Niedziela pokazuje nam jak wielką rolę odgrywały kobiety w tworzeniu
wspólnot chrześcijańskich, kościelnych. Pismo Święte opisuje działalność
nie tylko 12 apostołów, później ich 70 bezpośrednich uczniów, ale także
nieopisaną rolę kobiet. To one słyszały głos Pana Boga. Wiernie
postępowały zgodnie ze słowami apostoła Pawła: „wiara jest pewnością
tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy
(Hbr 11, 1).” Za wiarą szły uczynki kobiet. Warto zastanowić się nad
słowami pewnego zakonnika: „Nikt tak nie modli się jak kobieta”. Kiedy
postanowimy zajrzeć do „Mytarstw Św. Teodory”, tam przeczytamy: że „mąż
dzięki żonie zostanie zbawiony”. To one ani na chwile nie zwątpiły w
Pana, ani Go nie zdradziły. Daj Boże wszystkim nam takiej wiary jaka
miały niewiasty niosące olejki. Nie jest więc niczym dziwnym nazwanie
tych wszystkich wytrwałych kobiet Niewiastami Niosącymi Wonności.
Ich posługa polegała na niezwykłej wierności Nauczycielowi do samego
końca. To one, zaskoczone i oszołomione, jako usłyszały dziwną wieść o
cudzie Zmartwychwstania przy Grobie Pańskim. One też jak pierwsze
ogłosiły całemu światu to przedziwne wezwanie: Chrystus Zmartwychwstał!
Prawdziwie Zmartwychwstał! Niech poprzez ich święte modlitwy dobra wola
służenia Bogu - Stwórcy zawsze towarzyszy naszym poczynaniom. Niechaj
nasze usta, serca i umysły uczczą w dniu dzisiejszym w sposób szczególny
owe Niewiasty Wonności niosące, a Liturgia Święta niech utwierdzi nas w
niezachwianej wierze owych kobiet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz